Ku mojej uciesze dostałam pierwsze "zlecenie" i chociaż pierwszym klientem jest meine Mutter-.- to ciesze się, że dzięki temu cokolwiek zarobiłam;D Mamusia zamówiła sobie kolorowe, bardzo kolorowe korale. Miały być grube, więc są. No i powiedzmy, że prezentuję je na sobie w dwóch wersjach, jednej rusałko-prześmiewczej i drugiej, koralowej:D
jasne, zawsze można spróbować. ja kupiłam niedawno srebrną farbę do tkanin...może też coś z galaktyką pokombinuję? :) zobaczymy. pozdrawiam i udanych projektów
OdpowiedzUsuńWyszly pieknie!
OdpowiedzUsuńCudowna biżuteria ; * . Moja mama lubi takie kolorowe korale ; ) . Te są śliczne ;* . Zapraszam do mnie ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne korale, idealne na lato, zapraszam do mnie:)
OdpowiedzUsuń