Dzisiaj krótko:)markizy, przełożone kremem,czyli silikonem..:) to pierwszy twó z tym specyfikiem;)..Muszę próbować, może babeczki kiedyś wyjdą.. W sumie nie wiem czemu zdjęcia na Stingu, akurat wpadł mi w ręce:D Strasznie dziwne swiatło na każdym zdjęciu, dlatego tylko 2.. i tak prześwietlone..<nieskładny post, ale co tam;D>
Bardzo ładne wyroby:)
OdpowiedzUsuńMam zamiar niedługo zacząć robić kolczyki.
Obserwuję i zapraszam do siebie w wolnej chwili :)
Dziękuję za komentarz ! Słodkie markizy ! Są świetne :D
OdpowiedzUsuńObserwuję !
Pozdrawiam www.love-arts.blogspot.com
Świetnie to wygląda! Zwłaszcza to wypełnienie sprawia wrażenie bardzo jadalnego. :D No i co widzę - płytka Stinga?
OdpowiedzUsuńNjordh
Super wyszly :) Zrobilam kiedys podobne dwie pary, bo na zamowienie :)
OdpowiedzUsuń