Wieczór:
Nie mogłam sie powstrzymać, bo poznałam tajemnicę robienia wafelków:D Ulepiłam lody gałkowe!;D z polewą;D strasznie mi się podobają chociaż maja za szeroki wafelek. Ale co tam;D Ostatnie dziwne zdjęcie ze szminką-.- ;D
Ranek:
Wczoraj miałam twórczy dzień. Ulepiłam gitarę-z poprzedniego posta, lody z dzisiejszego i jeszcze pomalowałam pół koszulki akrylami(jak skończę na pewno się pochwalę :D) Teraz przedstawiam lody śmietankowe oblane czekoladą, posypane-jak dla mnie zbyt grubą(ale to moje pierwsze:) posypką. I ten kto ugryzł miał chyba bardzo krzywe zęby xD, bo średnio to wyszło, ale postaram się o lepsze. W środku mają toffi, ale nie udało się pokazać:D Miłego oglądania:)
P.S. jak widać zmieniłam szatę graficzna bloga, myślę, że ta lepiej oddaje jego charakter:)
Ciasteczkatynki.blogspot.com--> rozdanie:D Bardzo fajna nagroda. Bardzo w moim stylu:D
wygląda super, aż zjadłabym takiego :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, wildblackberry.blogspot.com
fajny ten lód Ci wyszedł, polewa bardzo ładna:)
OdpowiedzUsuńWitaj! Dziękuję za miłe słowa na moim blogu:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam biżuterię z fimo!:)
Kurczę, zjadłabym :D
OdpowiedzUsuńNjordh
powiedz proszę jak się robi taką galkę loda z modeliny:P
OdpowiedzUsuń