Myśląc o wyzwaniu Njordh, której dedykuje ten post :D oraz która to szukając dla mnie inspiracji, wymyśliła, że zrobię coś związanego z niebem, kosmosem, nieskończonością, popatrzyłam na zupełnie puste, zwykłe, drewniane pudełko z empika. Idąc dalej, wszędzie na blogach przemyca się kosmos. Czemu nie połączyć tego wszystkiego? I od razu wzięłam farby, pędzelki. Do dzieła! Zrobiłam dziś tez modelinową bransoletkę z kokardką, bo brakuje mi dziewczęcej biżuterii, która uzupełniłaby mój jutrzejszy strój na ślub kuzynki. Myślę, że jutro ją pokażę:)
Zdjęcie mojego małego kosmosu:)
Ahh i ostatnie co chce powiedzieć, bardzo miła dziewczyna justynaxo organizuje konkurs/rozdanie:) Zdjęcie i link pod galaktyką:D
Podoba mi się. Co prawda jestem obrażona na jakiś "trend" związany z kosmosem, bo ja jako pierwsza chciałam być astronautą, ale Twoje wieczko przebija wszystko. Ja tam widzę pył kosmiczny. Kojarzy mi się z ulubioną książką trochę - Solaris.
OdpowiedzUsuń10/10, przechodziszdalej, kolejne wyzwania niebawem! :D
Njordh
Bardzo ładnie ozdobiłaś pudełeczko:
OdpowiedzUsuńrzeczywiście wszystko co kosmiczne jest ostatnio na topie:) przyznam szczerze że mimoze podoba mi się ten trend to jeszcze nic w takim stylu nie posiadam:P pozdrawiam!
Piękne to pudełko!
OdpowiedzUsuń